Rolland Rolland
103
BLOG

Wykształciuchy - platformerski lumpenproletariat

Rolland Rolland Polityka Obserwuj notkę 42

Młody, wykształcony, mieszkaniec dużego lub średniego miasta, o zarobkach powyżej średniej krajowej,otwarty na świat, tolerancyjny. Taki obraz klasycznego wyborcy Platformy Obywatelskiej próbują nam lansować media.

Przeciwieństwem wyborcy PO jest oczywiście wyborca PiS-u, który według tych samych mediów jest mieszkańcem wsi lub małego miasta, nie wykształconym, starym i zarabiającym poniżej średniej krajowej, a w dodatku ortodoksyjnie religijny, ksenofobiczny.

Jednym słowem wyborca PO to człowiek przyszłości, człowiek sukcesu. Wyborca PiS-u to zaścianek, symbol mijającej epoki. Wiadomo, że każdy wolałby być takim wyborcą Platformy. 

Czy przedstawiony powyżej i lansowany nam przez pracownie sondażowe i najważniejsze media obraz jest prawdziwy?

Generalnie rzecz biorąc nie ulega wątpliwości fakt, że więcej ludzi młodych, wykształconych i dobrze zarabiających poparło w ostatnich wyborach PO, niż PiS. Nie to jest jednak dla mnie najistotniejsze. O wiele bardziej interesujące wydaje się być pytanie dlaczego ludzie ci poparli PO?

Ze względu na motywację przyświecającą głosowaniu na PO, jej wyborców można podzielić z grubsza na dwie grupy.

Pierwszą z nich stanowią byli wyborcy SLD. Są to ludzie powiązani z dawnym aparatem władzy i bezpieką oraz członkowie najrozmaitszych korporacji zawodowych. Jest to grupa ludzi, którzy najbardziej skorzystali na reglamentowanej transformacji i w związku z tym obawiają się, że PiS odbierze im przywileje, które uzyskali kosztem innych grup zawodowych w wyniku regalmentowanej rewolucji roku 1989.

Drugą grupę stanowi tzw. nowa inteligencja. W związku z faktem, że grupa ta sama określa się z dumą mianem wykształciuchów my też ich tak będziemy nazywać. Wykształciuchy to dzieci robotników i chłopów, które wywodząc się głównie ze wsi i małych miasteczek przybyły na studia do dużych i średnich miast i tam już z reguły pozostały. Zjawisko powstawanie wykształcuchów było już widoczne w okresie PRL-u, ale nasiliło się począwszy od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych w związku z powstaniem szkół prywatnych i oraz faktyczną prywatyzacją nauczania na wielu kierunkach na uczelniach publicznych, będących w istocie prawdziwymi fabrykami wykształciuchów. Cechą charakterystyczną wykształciucha jest to, że wstydzi się on swojego prowincjonalnego pochodzenia i zawsze cenę stara się przyjąć sposób  bycia i poglądy środowisk średnio- lub wielkomiejskich. Żeby sprostać temu zadaniu zaczyna identyfikować się z ludźmi, którzy w jego  mniemaniu stanowią zaprzeczenie środowiska, z którego się wywodzi. Podziwia więc swoich wykładowców na uczelni, zaczyna czytać Gazetę Wyborczą, oglądać Superstację i TVN24. Kiedy wykształciuch kończy studia i idzie do pracy zaczyna, częściowo już z wyrachowania, przejmować poglądy swoich pracodawców, którymi są albo ludzie ze środowisk postkomunistycznych albo obcokrajowcy. W ten sposób wykształciuch,  uważając się przez cały czas za wykształciucha, staje się w swoim przekonaniu inteligentem.  Wykształciuch staje się  więc częścią elity, która czuje się zagrożona przez tych strasznych Kaczorów. Wykształciuch zaś jest mądry i wie, że status wykształciucha nie jest mu dany raz na zawsze. Wie, że wróg jest silny. Wie, że musi działać. Wie, że musi pokazać innym wykształciuchom, że na status ten zasługuje. Dlatego działa. Żeby nie być gorszym od innych wykształciuchów śmieje się z Kaczyńskich i ich wyzywa. Ale to oczywiście nie koniec. Wykształciuch jest też czujny. On wie, że wróg czai się wszędzie. Nie zawsze wprawdzie potrafi go dostrzec, ale od czego ma przecież swoje media i autorytety. A te wskazują wykształciuchowi wroga. Jest nim np. dziennikarz, który dostał pracę w mediach publicznych. Według GW to PiS-owski dziennikarz. To mu wystarcza. Niczym pies PAwłowa, w odruchu bezwarunkowym rusza wykształciuch w bój. Wyzywa, podpisuje petycję. On wie co robić. Sprawdzać nie musi. On po prostu wie. Bo Michnik, czy Miecugow powiedział. On wie kogo słuchać.

A jak przychodzą wybory, wie jak głosować. Tak jak głosuje elita.

 

 

 

 

Rolland
O mnie Rolland

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka